Tym razem znów pokusiłam się o wykonanie na szydełku czegoś co będzie w pełni moje. Tak oto powstał miś Tymek. Nie był on łatwy w wykonaniu, ponieważ co chwilkę chciałam coś zmieniać. Jednak w końcu powstał i jestem z NIEGO DUMNA. Nie mogłam się z nim rozstać, ale musiałam. Tak to czasem w życiu bywa. Mówi się trudno i żyje się dalej :). Miało być krótko a wyszło jak zawsze :). Jeśli, któraś z was chciałaby przetestować wzór na misia to serdecznie zapraszam.
A oto miś Tymek:
Miś powstał z wielu inspiracji zaczerpniętych od niektórych z was i dlatego wszystkim dziękuję za to, że mogę się od was tyle nauczyć.
PS: Zaczęły się wakacje, więc życzę wszystkim miłego wypoczynku i jak najwspanialszej pogody. Oczywiście nie zapominajcie o swoich szydełkach i innych niezbędnych przyrządach :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz